Kamienie myślą o erekcji. Nieskrępowanej
eksplozji struktur granitu zamkniętej w twardej skorupie. Marzą o
drganiach i wstrząsach wewnętrznych, o dynamice i zatraceniu. Ruchach
atomów zdolnych do pieszczot, o oddechach i szeptach. Pragną dotyku i
zbierają siły.
Fani kolekcjonowania koncertowych DVD z muzyką ska nie mają lekko, bo i rynek wydawniczy / dystrybucyjny pod tym względem nie rozpieszcza (przynajmniej w naszym kraju). Czasami jednak udaje się coś utrafić i wtedy trzeba podejmować szybkie decyzje. Jedną z nich jest płyta "Live In Bilbao" zespołu New York Ska Jazz Ensemble, której nie pozwoliłem przejść koło nosa.
Nie sądzę żeby trzeba było przedstawiać ten skład, ale jeśli już, to ich styl grania zawarty jest w nazwie - mieszanka jazzu i ska. Powstali w 1994 roku i od tego czasu zgromadzili dziesięć albumów na swoim koncie, a przy okazji zagrali niezliczoną ilość wspaniałych koncertów, odwiedzając również Polskę. Płyta "Live in Bilbao" to 9 kawałków z koncertu w roku 2006, a ukazała się nakładem wydawnictwa Brixton Records. Solidne wydanie poza rzeczonym koncertem oferuje nam bonusy - ładnie zaprezentowane sylwetki muzyczne poszczególnych członków grupy, zdjęcia, dodatkowe utwory z koncertu w Bilbao w roku 2011 i katalog wydawnictwa, który zresztą obfituje w wiele smaczków.
Reasumując - to fantastyczne DVD i cieszę się, że mój refleks pozwolił je zdobyć, tym bardziej, że nieszczęśliwie rozminąłem się z ich koncertem w Krakowie, co tragicznie utkwiło w mojej pamięci do dziś ;)